Taniej nie znaczy lepiej
Taka jest nasza mentalność. Chcielibyśmy mieć tanio a dobrze. Niestety, rzeczywistość jest nieco inna i niejednokrotnie pokazuje, że taniej wcale nie znaczy lepiej. Każdy pośrednik nieruchomości, który do Ciebie zadzwoni, będzie wychwalał swoje biuro i świadczone usługi przebijając się ceną w procentach i zrobi wszystko, by wygrać ten wyścig szczurów.
Rynek nieruchomości to walka! Ale nie tak powinno to wyglądać.
Niemniej, z perspektywy sprzedającego nieruchomość zapewne będziesz się kierować ceną oferowanej usługi. Ostrzegamy! W tym przypadku taniej, wcale nie znaczy lepiej!
3%, 4% a nawet 6 i 12 %. Takie stawki na rynku obrotu nieruchomościami to już niemal standard. W tym wynagrodzeniu zazwyczaj każde biuro oferuje taki sam zakres usług. Stąd też niejednokrotnie jako sprzedający krzyczysz do słuchawki ,,Panie! Ja już rozmawiałem z taki agentem, co mi to samo zrobi za 1,5%!''. Czy aby na pewno warto zaufać pośrednikowi, który za 1,5% wykona i dopilnuje wszystkiego jak należy? Jak dla nas to pomarańczowe światło. Już uzasadniamy.
Biuro nieruchomości, które pracuje na wysokim wynagrodzeniu.
W większości przypadków na wysokie wynagrodzenie decydują się biura nieruchomości, które pracują na umowach zawierających klauzulę wyłączności. Co to oznacza dla Klienta?
To inaczej wyłączne prawo jednego biura nieruchomości do sprzedaży Twojej nieruchomości. Pośrednik zajmuje się analizą stanu prawnego i faktycznego, wyceną, home stagingiem, profesjonalną fotografią, strategią marketingową i promocją oferty, negocjacjami warunków transakcji, czuwa też nad jej bezpieczeństwem a finalnie nad przekazaniem lokalu. Dodatkowo aktywnie poszukuje nabywcy, aktualizuje marketing, współpracuje z innymi biurami pośrednictwa, angażuje swój czas i środki. Wyłączność to intensywna praca nad sprzedażą Twojej nieruchomości, poparta tygodniowymi raportami, dzięki czemu wiesz dokładnie, co udało się wykonać i jakie rekomendacje są stawiane na kolejne tygodnie. Wyłączność jest po to, abyś nie musiał się martwić i dopytywać. Oddajesz nieruchomość w ręce profesjonalisty, który zadba o to, aby efekt był satysfakcjonujący. Więcej o tym przeczytasz tutaj: https://si-nieruchomosci.pl/umowa-na-wylacznosc---czyli-skuteczna-droga-we-wspolpracy-przy-sprzedazy-nieruchomosci
Pośrednik pracując na wyłączności jest w 100% skupiony na intensywnej pracy na Twoją rzecz i działając w Twoim interesie. Nie ma tu miejsca na łut szczęścia, finalizacja transakcji to nie jest kwestia przypadku, tylko efekt wypracowanej strategii, która się sprawdziła.
Za taką pracę pośrednicy pobierają od 3 do nawet 6% wynagrodzenia liczonego od wartości transakcji. Jest to jak najbardziej odpowiednie wynagrodzenie za ten ogrom pracy i odpowiedzialność, jakie spoczywają na agencie nieruchomości. Niektórzy pośrednicy pracujący w ten sposób pobierają nawet 12% wynagrodzenia, ale w ofercie mają tylko jedna ofertę, nad którą pracują do skutku. Całą swoją uwagę przeznaczają na sprzedaż, wykonując mnóstwo pracy przez kilka do kilkunastu godzin dziennie. Również w tym przypadku takie wynagrodzenie jest adekwatne.
Wspominaliśmy, że niektórzy oferują ten sam zakres usług za dużo mniej...
Nie oszukujmy się. To nie jest prawda.
Biuro nieruchomości, które pracuje na niskim wynagrodzeniu.
Pośrednicy często przedkładają ilość nad jakość. Po pierwsze - pracując na umowach otwartych, po drugie - pracując na niskim wynagrodzeniu.
Umowa otwarta to proces sprzedaży, w którym uczestniczy jednocześnie kilka biur nieruchomości. Oddajesz zatem swoją nieruchomość pod ,,opiekę'' kilku biur na czas nieokreślony i do tego możesz też poszukiwać nabywcy we własnym zakresie.
Krótko mówiąc, kto pierwszy, ten lepszy. Prawdopodobieństwo sprzedaży to najczęściej po prostu łut szczęścia, pytanie komu poszczęści się w pierwszej kolejności.
W tym przypadku najczęściej biura pracują za dużo mniejsze wynagrodzenie niż te, które pracują na wyłączności. Teoretycznie oferują ten sam zakres usług, ale praktycznie wygląda to tak, że jeden agent nieruchomości ma w obsłudze kilka do kilkunastu nieruchomości w tym samym czasie. Pojawiają się prezentacje, negocjacje, transakcje, zapytania, maile i szereg innych obowiązków wyznaczonych przez biuro. A doba ma wciąż tylko 24 godziny...W takich przypadkach agent po prostu nie ma możliwości, aby realnie zająć się jedną nieruchomością od A do Z, z taką dokładnością, jak przy wyłączności i najczęściej zamiast intensywnie pracować nad strategią sprzedaży, marketingiem i poszukiwaniem nabywcy - czeka, aż ten nabywca znajdzie się sam.
Co najciekawsze, ilość posiadanych ofert ma dla agentów tak istotne znaczenie, że zapominają o jakości. Żeby zdobyć kolejną ofertę do portfela będą Cię przekonywać, że zrobią wszystko za 1,5%, będą pracować w modelu ,,pół-wyłączności'' choć nawet nie ma takiego zjawiska. Finał jest taki, że się na to godzisz, bo chcesz zaoszczędzić. A w efekcie tracisz.
Płacąc agentowi 1,5% na umowie otwartej, jesteś po prostu stratny, ponieważ możesz wykonać tę pracę samodzielnie. Tracisz też cenny czas na sprzedaż nieruchomości.
Zastanów się, czy tak istotna kwestia jak sprzedaż nieruchomości faktycznie może być tania? Sam produkt powoli staje się towarem luksusowym. Nie każdego w Polsce stać na zakup mieszkania. Powstają programy rządowe, które mają pomagać młodym ludziom spełnić marzenia o własnym M, ale nieruchomości wciąż drożeją, ceny rosną w nieustającym tempie, co nie zawsze idzie w parze z wynagrodzeniami i zdolnościami kredytowymi. Coraz trudniej jest znaleźć nabywców.
Dlatego zamiast oddawać swoją nieruchomość do sprzedaży agentowi na umowie otwartej za jak najniższym wynagrodzeniem, poszukaj biura, które zacznie realną pracę nad sprzedażą znając techniki i metody i zrobi to szybko i skutecznie. To im należy się wynagrodzenie.
W SIMPLE INVESTEMNT NIERUCHOMOŚCI pracujemy tylko na umowach wyłączności, odpowiednio wyceniając swoje usługi. Jesteśmy skuteczni, 100% nieruchomości sprzedajemy w ciągu maksymalnie 2 miesięcy, zazwyczaj przed wyznaczonym w umowie czasem.